trzy ważki


Gwiazdą dzisiejszego posta, to tak w ramach eksperymentów :) jest miska. A raczej dwie miski.
Obie w kolorze turkusowym, spatynowane. Jedna w piękną serwetkę z ważkami.

Oto pierwsza z nich.












I druga bez serwetki.






Jednak najciekawsze w tym jest to z czego zrobiłam te miski.
A mianowicie ze starych, porysowanych płyt winylowych ( za użycie niezniszczonych bym dostała niezłą burę od K, który kocha je do grobowej deski ).

Co sądzicie?
Edi









Komentarze

  1. Rewelacyjne! Ale jak z płyt winylowych???

    OdpowiedzUsuń
  2. O mój Boziuuu jak to jest możliwe ze z płyt winylowych ! Ja tu prosze o dokumentacje całą bo jestem niedowiarek !!(hahahah oczywiscie sobie zartuje z tym ;)) Miski sa niesamowite i jestem w nich zauroczona szczegolnie w tej z wazka. Jest piekna !

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne misy, a Twoja fantazja niesamowita...ciekawe jakim sposobem nadałaś im taki kształt...

    OdpowiedzUsuń
  4. cieszę się, że Wam się podobają :) zatem obiecuję, że następny post będzie "jak wykonć miskę z płyty winylowej", pozdrawiam was gorąco

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest prześliczna , widziałam na własne oczy, robi wrażenie , Edi brawo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Cudo! Rewelacyjny pomysł a efekt końcowy fantastyczny. Mi podoba się wersja z ważkami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł, a misy wspaniałe. Szczególnie przypadła mi do gustu ta bez serwetki, cudny kolor.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, nie spodziewałam się, że wam się tak spodobają., tym bardziej się cieszę dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjnie wyglądają Twoje misy, piękne kolory :) Ja bardzo lubię taką kolorystykę. Wspaniały pomysł na ozdobienie misy. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super pomysł!!!! Myślę, że te Twoje zalterowane płyty nieźle prezentowałyby się jako mydelniczki :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko nie wiem jak szybko woda, by sobie z nimi poradziła :), ale wiesz co wypróbuję i zobaczymy, dam znać

      Usuń

Prześlij komentarz