Farby Annie Sloan

Jest piątek, a my z przyjaciółmi jedziemy jutro w góry na parę dni. Co tam, że śniegu nie ma, będziemy leniuchować i będzie świetnie. Nie mogę się doczekać.
Ale dziś parę słów o farbach, które odkryłam jakiś czas temu. Mowa o farbach kredowych Annie Sloan. Jak dla mnie idealne. Omija się cały proces szlifowania mebla tylko maluje, maluje, maluje... Cena trochę może zbyt wysoka, ale cóż. Warto. Pomalowałam na razie tylko parę rzeczy. Kredens jeszcze czeka na swoją kolej. Ostatnio postanowiłam wypróbować je na imitacji skóry. I pomalowałam kalendarz. Mimo, że jest użytkowany nader często, a szczególnie poniewierany jest w mojej torebce, w której jest WSZYSTKO :) farba się trzyma. Także polecam. A stylizacja nimi mebli to coś pięknego. I prostego zarazem.



Bardzo dziękuję za miłe słowa od osób odwiedzających mojego bloga. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy jakie to miłe uczucie, jak ktoś zostawia po sobie ślad w postaci komentarza. Sama rzadko to robiłam, ale już wiem, że to był błąd. Poprawiłam się. :) Pozdrawiam już prawie wiosennie. I życzcie mi dobrej zabawy.


                                                                                Edi


Komentarze

  1. Słyszałam o tych farbach kredowych, kiedyś i ja muszę je wypróbować:) kalendarz wygląda przepięknie i cudnie go zdobiłaś, zakładeczka też śliczna♥
    Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej zabawy☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa :) a farby naprawdę polecam

      Usuń
  2. Kalendarz wyszedł świetnie a co do farby to muszę przyznać, że jest fantastyczna niestety jej wadą jest cena ja do malowanie drobnych rzeczy używam lateksowej farby do ścian wymieszanej z gipsem ceramicznym, efekt jest bardzo podobny do farby kredowej, ponieważ jest dużo tańsza można ją śmiało używać do wszelkich malarskich eksperymentów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kalendarz i reszta rzeczy super-ja czekam na swoje farby i też
    zamierzam przemienić nimi moją kuchnię i liczę, że będzie to tylko początek moich przemian:-)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, jestem po raz pierwszy na Twoim blogu, ale bardzo mi sie tu podoba i bede zagladac czesciej:) Bardzo ladne rzeczy robisz. A te farby tez mnie zachwycily i zamierzam je kupic.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz